Lasy Zabierzowskie: wiater jest kool!

Niedziela, 13 lutego 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Jura, Szosa, treking
Kraków-Kryspinów-Balice-Kleszczów-Aleksandrowice-Cholerzyn-Brzoskwinia-Balice-Rząska-Kraków

W nocy przyszedł mróz i za dnia też było minimalnie poniżej zera, lecz to jednak nie było wystarczające, by móc jeździć w terenie - słońce swymi promieniami zamieniało glebę przykrytą świeżym śnieżkiem w błotniste paskudztwo. Poszedłem więc w opcję "szosa", ale przezornie nie zmieniłem opon na sliki. I całe szczęście: gdy zboczyłem z głównych asfaltów na te boczne, to zwłaszcza w lesie miałbym poważne problemy z trakcją.



Pogoda byłaby wymarzona, gdyby nie jeden mały "detal": wiatr wiał po prostu niemiłosiernie, miałem na rękach dwie pary rękawiczek, w tym grube, wełniane. Na niewiele zdało się to, gdyż chwilami i tak traciłem zupełnie czucie w palcach. Po dziesięciominutowym postoju cały dygotałem. Więcej postojów nie było, cieplej i szybciej ;)

W końcu poczułem się tak sponiewierany przez to durne wiatrzysko, że zdecydowałem się wrócić do domu, mimo, że ledwie dojechałem do Brzoskwini. Trudno, pojeżdżę więcej przy bardziej sprzyjających warunkach.


PIKAZA: https://picasaweb.google.com/carlos40i4/201112LutegoLasyZabierzowskie?authkey=Gv1sRgCNHZkubf-bmiWA#slideshow/5573296701812475474

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa kjakr

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]